Our average rating is 5.0 stars
Moja żona zawsze, ale to zawsze po dwóch-trzech dniach na wakacjach (duża próba: Mazury, Bory Tucholskie, Egipt, Tunezja, Hiszpania) narzekała na drogo moczowo-płciowe. Przed kolejnym wyjazdem w zeszłym roku postanowiła przejść kurację Candivacem. Ostatni blister spożywała już w Turcji. I nic!!! Basen, morze i całe dwa tygodnie spokoju. A dla mnie…? No cóż, jak już dzieci szły spać to nie było narzekania, tylko … szepty bezwiedne.